Ogar 205

fallegro01

Witam
Znajomy mechanik przeprowadzil mi remont silnika. Wymienilem kompletne sprzeglo, wal, tlok i pierscienie, cylinder, simeringi, lozyska, kondensator, przerywacz, kabel WN, fajke, swiece oraz gaznik.

Problem w tym ze od poczatku nie chcial zapalic, jak juz odpalil to jechal tylko na 1 a na dwojce sie nie rozpedzal ale tez nie gasl. Ten problem jednak wyeliminowalem. Wina tkwila wg mnie w zapchanym kraniku ktory nie zawsze podawal paliwo, oraz w filtrze powietrza ktory byl dziurawy.

Nastepnym problemem ktory mam do dzis jest to ze ciezko jest mi go odpalic jak jest zimny. Zaskakuje za ktoryms kopnieciem i gasnie.

Tak pare razy i dopiero chodzi normalnie. Czasem wydaje sie slaby.

Gaznik wyczyszczony, przedmuchany i wyplukany. Przerwa na swiecy 0,6mm, na przerywaczu 0,3mm. Zaplon ustawiony poprawnie.

Skoro wszystko jest super ustawione, czesci nowe, to czemu nie pali tak jak powinien?

Prosze o odpowiedz

fallegro01

ale zje**** to forum. nikt tu nie odpisuje

zbydrze

jak to nie odpisuje?

Ale jak się nie podoba, to zapraszam na chlopcyrometowcy.pl
ono się wywiodło z fora.pl

Tylko z tym loginem to łatwiej będzie poznać Very Happy